Wycieczka do Bordeaux

Bordeaux En Primeur 2021

Dawid Kulkiewicz| 2022-06-06 00:00:00| Komentarze:

Jak wiecie, bardzo lubimy Bordeaux. Powtórzyliśmy kiedyś pewien cytat, że Bordeaux dorobiło się statusu tak “not cool”, że aż znowu stało się cool. My konsekwentnie uważamy, że to jedyny region, gdzie w jednym miejscu przecinają się świetne warunki do uprawy winorośli, bogata winiarska historia, obecność wielu słynnych w świecie wina nazwisk oraz doskonale zorganizowany handel winem. Tym bardziej, że Bordeaux, wbrew obiegowej opinii, wcale nie pozostaje w tyle. Bardzo duża część upraw jest już uprawiana ekologicznie, jeśli nie biodynamicznie lub zupełnie naturalnie, w winach coraz czyściej wybrzmiewa charakter poszczególnych siedlisk, którego nie maskuje już przesadna dojrzałość owocu oraz beczkowy make-up, poziom alkoholu spada, a wina nie muszą już czekać 10 lat, zanim zaczną nas czarować pełnią swojego charakteru. Dlatego szczerze cieszyliśmy się, gdy po trzech latach przerwy spowodowanej Covidem mogliśmy wrócić do Bordeaux na degustację En Primeur.

 

Have a nice flight!

 

Jest około 2 rano z soboty na niedzielę 24 kwietnia. Wracam z guest shiftu w Kontakcie, po drodze odbieram telefon od Grzegorza, że będzie niedługo. Obaj bez minuty snu jedziemy na lotnisko. Grzegorza zatrzymują i sprawdzają podwójnie na każdej bramce. Podłe śniadanie, międzylądowanie w Paryżu i docieramy do Bordeaux. Zimno, wieje i pada, czyli ja kwitnę, Grzegorz wręcz przeciwnie. Przez labirynt betonowych bloczków na parkingu docieramy do wypożyczalni, odbieramy naszego Bączka, trzeciego bohatera wyprawy, czyli Fiata 500 (historię klimatyzacji lub jej braku poznają tylko najbliżsi) i jedziemy do miasta odebrać rezerwację w hotelu. Wolny dzień poświęcamy na kręcenie się po St.Emilion i Pomerol oraz na kolację z naszym hostem, czyli przedstawicielami negocjanta Clarence-Dillon. Grzegorz odkrywa w sobie duszę fotoreportera i miłośnika fłagry. Choć to nie moja pierwsza wizyta w regionie, to pierwszy raz jestem w mieście Bordeaux. Jest ładniejsze od Paryża. Urocze z mnóstwem ludzi w każdej ciasnej uliczce, knajpką z daniem życia na każdym rogu i nowymi przyjaciółmi, gdzie nie spojrzysz. Mój francuski działa lepiej, niż się spodziewałem i za każdym razem dostajemy dokładnie te drinki, które zamawiałem. Wracamy odpowiednio wcześnie, żeby nie zaspać na pierwszy dzień degustacji.

 

Warunki konieczne do uznania rocznika za udany

 

“The 10th Plague” - Lisa Perrotti Brown MW

 

 

Uczeni z Uniwersytetu Bordeaux opracowali listę warunków, które muszą zostać spełnione, aby dany rocznik można było uznać za udany. Przedstawiają się one następująco:

 

  • szybkie i równomierne kwitnienie oraz zawiązywanie owoców,
  • ciepła i sucha pogoda wiosną oraz wczesnym latem, która sprzyja zapylaniu i równemu rozwojowi roślin,
  • narastający water stress, który zmusza roślinę do zainwestowania maksimum swojej energii w rozwój winogron i który musi wystąpić przed procesem veraison, czyli momentem zmiany koloru gron, 
  • dobre warunki dla spokojnego dojrzewania winogron aż do momentu zbiorów, wysoka dzienna amplituda temperatur, umiarkowane opady dla ułatwienia osiągnięcia pełnej dojrzałości owoców,
  • brak opadów podczas okresu zbiorów, co pozwala na zebranie owoców w optymalnym momencie.

 

Tyle teorii. 2021 rok zaproponował winiarzom w Bordeaux warunki dokładnie odwrotne.

 

 

“The handsome French word hétérogénéité springs to mind (...) for the growing season, the crop and the resulting wines. Heterogeneity – the quality or state of being diverse in character or content” - Gavin Quinney, jancisrobinson.com

 

 

Lecąc do Bordeaux znaliśmy już wiele opinii na temat tego rocznika. Wiele relacji z rozmów z winiarzami z różnych części regionu dawało do zrozumienia, że 2021 rok nie zmieni genialnej trójki 2018,2019,2020 w kwartet. I w przeciwieństwie do poprzednich lat, nikt nie udawał, że nie ma problemu i nie przedstawiał uparcie zagrożeń jako szansy na potencjalne korzyści. Tuż przed EP wiadomo było, że rocznik jest bardzo nierówny, że poszukiwanie perełek będzie wymagało zatrudnienia grupy zaawansowanych przewodników i że być może doczekaliśmy się świetnego roku dla win białych. Znana była też wysokość zbiorów: 2021 rok to obok 2017 najniższe plony od czasów niesławnego 2013. Około 35 hektolitrów z hektara naciągniętej przeze mnie średniej to blisko 10% niżej od i tak słabego pod tym względem rocznika 2020, a w porównaniu z wyjątkowo udanym, tak pod kątem ilości, jak i jakości 2016 (prawie 60 hektolitrów na hektar), ta wartość wygląda naprawdę blado. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej dla win białych i naprawdę fatalnie dla win słodkich (oba style prezentują wysoką jakość, ale o tym później) - w niektórych miejscach w Sauternes i Barsac zanotowano wydajność na poziomie 0,5 hektolitra z hektara, a kilku producentów, w tym słynny Ch. Climens, nie zrobiły swojego głównego wina wcale. 

 

Reszty mieliśmy się dowiedzieć w ciągu najbliższych dni.

 

Co się wydarzyło w roczniku 2021 i jakie są tego efekty



“Bordeaux 2021 marks the return to a cool-vintage classicism that is dividing the critics and that will not be to everyone’s taste” - Colin Hay, drinksbusiness.com



Zaczęliśmy od wizyty po prawej stronie regionu. Château Quintus, Canon, La Fleur Cardinale i La Conseillante, a potem szybki transfer do Pessac-Leognan z degustacjami w La Mission Haut-Brion i Ch. Olivier, by zakończyć dzień tastingiem niezwykle udanego Haut-Bailly w ich nowoczesnej “piwnicy”. Chociaż pierwszy dzień mojego poprzedniego wyjazdu na EP zacząłem od degustacji kolejno w Ch.Cheval Blanc, Figeac, Angelus, Pavie i Ausone, to na ten line up wcale nie narzekałem. Wszystkie notki degustacyjne z ocenami, z podziałem na regiony, znajdziecie poniżej. O ile degustacje w Quintusie i Canon odbyły się raczej w biegu i nie mogliśmy się podczas nich zbyt wiele dowiedzieć (poza tym, że Canon, Rauzan Segla i Berliquet to sztosy w swoich kategoriach i że Nicolas Audebert wznosi te wina wyżej i wyżej z rocznika na rocznik), to podczas kolejnych spotkań nasz obraz rocznika 2021 zaczął się powoli kształtować. 

 

Momentami inspirujący, a momentami cyrkowy tour we Fleur Cardinale zakończyliśmy degustacją z winemakerem Ludoviciem Decoster. Dostaliśmy potwierdzenie z pierwszej ręki, że 10 lat temu taki rocznik byłby katastrofą. Każde zagrożenie, któremu czoła winiarze muszą stawić, było obecne w roku 2021. Mróz (winnice Fleur Cardinale zawsze obrywają najbardziej), zaburzenia znane jako coulure i millerandage, na które podatny jest szczególnie merlot, bardzo duże opady wiosną i latem niosące częste zagrożenia pleśnią, niskie temperatury, wysokie opady w bardzo niedogodnych momentach (o tym później), brak stresu wodnego, późny veraison, fatalna pogoda i jeszcze gorsze prognozy podczas zbiorów, co ponownie uderzyło głównie w merlota. Gdyby nie długa i spokojna, ciepła końcówka lata, można byłoby spokojnie mówić o katastrofie. Z drugiej strony, doświadczenie i umiejętności winemakerów rosną, ich budżety również, dlatego mogą pozwolić sobie na bardzo dokładne sortowanie celem wykorzystania tylko idealnie dojrzałych owoców. W ich nowoczesnych piwnicach mogą fermentować wina w wielu osobnych partiach i długo pracować nad ostatecznym blendem, aż będzie spełniał ich oczekiwania.

 

Kolejne wizyty potwierdzały ten schemat. Marielle Cazaux z La Conseillante mówiła o dużych opadach podczas kwitnienia, który utrudniły ten proces i doprowadziły ostatecznie do niższych plonów, ale zwróciła też uwagę na deszcz podczas zawiązywania się i dojrzewania owoców. Wysokie ilości opadów sprawiły, że winogrona spuchły i prezentowały wysoki stosunek soku do skórek. Groziło to rozwodnieniem i brakiem osiągnięcia wystarczającej intensywności aromatów w gotowym winie. Słuchaliśmy jej opowiadań próbując nowego rocznika La Conseillante i będąc pod wrażeniem efektów jej pracy. Czekaliśmy też już nieco na lunch, podczas którego zaplanowano degustację pionową poprzednich roczników La Conseillante, którą zamknąć miał rocznik 2000 zaserwowany w 18 litrowej butli. Tasting ten potwierdził świetną przeszłość chateau, a Marielle Cazaux gwarantuje równie dobrą teraźniejszość i przyszłość.

 

W La Mission porozmawialiśmy chwilę z odpowiedzialnym za wszystkie wina grupy Clarence Dillon Jean Philippem Delmas, który zwracał uwagę na kwesitę start spowodowanych przymrozkiem oraz zaprezetował swoje bardzo ciekawe przemyślenia na temat obecności (lub nie) starych krzewów w Bordeaux. Sama degustacja odbyła się w absolutnej ciszy, niemal z czcią, ale wina mówiły same za siebie. Zdecydowanie czołówka rocznika, w obu kolorach. Nasz zachwyt potwierdzają kolejne recenzje mądrzejszych od nas, dlatego jeśli jesteście gotowi rozstać się z dużą ilością gotówki, polowanie na Haut-Brion i La Mission Haut Brion z rocznika 2021 warto przemyśleć.

 

W Chateau Olivier pouczająca degustacja wszystkich składowych win, które weszły w skład ostatecznego blendu i szybko do Haut-Bailly. Gdy byliśmy tu w 2019 roku, miejsce przypominało plac budowy. Kurz, prowizoryczne płoty, budki robotników i wielki dźwig. Dziś w miejscu tamtego zamieszania stoją niepozorne zabudowania, ale to, co pod nimi, przyprawia o zachwyt. Winiarnia, piwnica i chai w jednym. Sięga kilka pięter w głąb ziemi i naszpikowane jest technologią. Oferuje winemakerom ogromne możliwości dla niezwykle precyzyjnej winifikacji oraz mnóstwo miejsca na przechowywanie wina. Skalę problemów, jakie przyniósł 2021 rocznik widać tu choćby po tym, że beczki wina z tego roku nie wypełniają nawet połowy dostępnej przestrzeni. Oprowadza nas Gabriel Vialard, dyrektor techniczny chateau i zachwycony pokazuje, z jaką łatwością steruje poszczególnymi urządzeniami oraz tłumaczy, jak wpływa to na jakość powstających tutaj win. Próbujemy tej jakości i okazuje się, że ten mechanizm działa płynnie. Haut-Bailly 2021 jest piękne, czyste i precyzyjne. Chateau mocno oberwało podczas wiosennych przymrozków. Relatywnie ciepła i wilgotna zima oraz początek wiosny przyspieszyły pączkowanie, po czym 7 i 8 kwietnia temperatura spadła poniżej zera i wymroziła ogromną część upraw w całym Bordeaux. Wielu producentów pracowało jednak bardzo uważnie z owocami, które im pozostały i wielu z nich osiągnęło świetne rezultaty. Chateau Haut-Bailly jest jednym z takich miejsc.

 

Czy winiarnia tak nabita technologią, że można z niej wysłać rakietę w kosmos, to nasz styl? Błyszczące, sterowane z wielkiego ekranu kadzie fermentacyjne, które pozwalają zapanować nad procesem do najdrobniejszego szczegółu? Pewnie jak cały świat nauczyliśmy się szacunku do i zachwytu nad winiarstwem rzemieślniczym, czystym i możliwie naturalnym, opartym na naturalnych drożdżach i spontanicznej fermentacji - co by jednak nie mówić, Chateau Haut-Bailly imponuje i trzeba przyznać, że na swoją dzisiejszą pozycję i możliwości pracowało od wielu, wielu lat.

 

 

"The meteorological score card for the vintage reads like a vigneron’s nightmare” - Colin Hay,

drinksbusiness.com

 

 

Dla porządku:

 

  • deszczowa zima i nieco bardziej sucha, ale ciepła wiosna, a więc szybsze pączkowanie. Pączki zostały następnie zniszczone przez przymrozek, który zaatakował głównie 7 i 8 kwietnia,
  • kwitnienie zaczęło się podczas ładnej pogody, ale zostało zakłócone opadami i zakończone intensywną ulewą. Do tego coulure i millerandage, a więc znacznie ograniczona wydajność, zwłaszcza u podatnego na te zagrożenia merlota,
  • wysoka ilość opadów i brak water stress - duże, spuchnięte winogrona z dużą ilością soku i niskim stosunkiem skórki do wody. Stąd obawy o osiągnięcie odpowiedniego poziomu intensywności w winogronach,
  • chłodne lato nie dające gwarancji na osiągnięcie odpowiedniego poziomu dojrzałości aromatów oraz cukru w gronach,
  • częste opady powodujące stałe zagrożenie pleśnią,
  • niezła końcówka lata z wysokimi amplitudami temperatur,
  • słaba pogoda podczas zbiorów i fatalne prognozy, szczególnie dla merlota. Wymagający więcej czasu cabernet przeczekał ten moment i został zebrany w doskonałych warunkach. Kto podjął ryzyko tego oczekiwania, ten wygrał,
  • jednocześnie bardzo dobre warunki dla białych winogron. Są mniej wrażliwe na niższe temperatury podczas pory letniej, z łatwością osiągają odpowiednią dojrzałość. I chociaż słodkie wina musiały długo czekać na pojawienie się noble rot, to gdy już przyszła, pozwoliła stworzyć wina wielkiej klasy (o ile ktoś miał na czym pracować).

 

 

“I envy you all coming in from outside the region and discovering the wines without having had to go through the ups and downs that we suffered” - Axel Marchal z ISVV dla jancisrobinson.com

 

 

Mało owoców nierównej jakości. Niski poziom cukru, niepewna dojrzałość aromatyczna. Kwasowość wysoka, niskie pH. Główne obawy: mało ciała, szczególnie w tak zwanym midpalate. Nie zbalansowana kwasowość. Zielone aromaty. Brak wystarczająco mocnego ciała. Sposoby: bardzo precyzyjna winifikacja parcel by parcel (winifikowane są grona z pojedynczych, możliwie jednorodnych siedlisk, aby łatwiejsze było stworzenie zbalansowanego finalnego blendu), szaptalizacja (całkowicie legalna) o około 0,5% w górę, ostrożna ekstrakcja celem uniknięcia przedostania się do wina ostrych tanin, uważne korzystanie z pressed wine (choć zwiększone względem poprzednich roczników), eksperymenty z saignée. Efekty: spod uważnych rąk wyszły wina zbalansowane, o przyjemnie niskim alkoholu na poziomie 12-13,5%. Duży udział caberneta w blendach po obu stronach regionu (Lafite i Ducru Beaucaillou to nawet około 98%, a Chateau Angelus w roczniku 2021 to aż 60% cabernet franc), co łatwo wytłumaczyć wysoką jakością owoców tego szczepu, niższą jakością merlota oraz tym, że zbiory tego drugiego były po prostu znacznie niższe. W białych blendach przewaga sauvignon blanc ponad semillon, a jakość win w tym kolorze jest znacznie równiejsza i bardziej przewidywalna, a może po prostu wyższa.

 

Oddech

 

Jeśli chcecie iść do porządnej restauracji w Bordeaux, zróbcie koniecznie rezerwację. Brak takowej powoduje albo konieczność spędzenia czasu w miejscu co najwyżej przyzwoitym, albo daje szansę odkrycia perełki. Tego drugiego nie możemy zagwarantować, ale nam się jednak udało. Bordeaux nocą jest zresztą niezwykle wciągające, urocze i zachęcające. Śmiało możecie dać szansę większości knajp, które mijacie. Szanse, że Was nie zawiodą, są dość duże. Tym bardziej, że całodniowe degustacje proszą się o kufelek zimnego piwa. Chociaż w tłumaczeniu, że pomaga to wyrównać kwasowość nie ma grama prawdy, to naprawdę wpływa to na lepsze samopoczucie. Pomaga piwo, pomaga gin. Grzegorz ma na to też kilka innych rozwiązań, ale musicie pytać bezpośrednio u niego. Chłopaki z Trójmiasta nie idą na skróty.

 

Drugi dzień zaczynamy od długiej podróży do Chateau Giscours, gdzie Union des Grands Crus organizuje tasting win z apelacji Margaux. Tego Margaux oczywiście brak, ale mnóstwo win od naprawdę świetnych producentów daje szansę wyrobić sobie wyobrażenie o ogólnym poziomie. Próbowany dzień wcześniej Rauzan Segla pozostaje dla mnie punktem odniesienia i choć żadne inne wino nie zbliża się do tego poziomu, rozczarowań jest zaledwie kilka. Mimo trudnych warunków wina prezentują solidny poziom, chociaż na pewno w wielu z nich da się znaleźć wiele niedociągnięć. 

 

30 lub 40 win później ruszamy w drogę do Chateau Meyney, wyjątkowo dla mnie ważnego punktu naszej podróży. Wiele głosów twierdzi, że gdyby powtórzyć dziś klasyfikację z 1855 roku, Ch. Meyney byłoby w niej uwzględnione. Wino numer 1 jest piękne, niezwykle czyste, złożone i głębokie. Pachnie jak garść świeżo zerwanych ciemnych owoców, na których jest jeszcze trochę ziemi, rosy i gdzie zaplątał się jakiś zielony listek. Pięknie wyważona beczka w tle i mineralny rys dodają klasy. Choć pewnie będzie tylko drożej, warto brać tego producenta pod uwagę jako świetne źródło naprawdę dobrej relacji ceny do jakości. 

 

Potem biegiem do Pichon Longueville Comtesse de Lalande, gdzie czeka nas tasting win z Pauillac, St-Estèphe i Haut-Médoc. Podczas lunchu popełniam prawdopodobnie bardzo poważny błąd decydująć się zostać na miejscu i na spokojnie spróbować wszystkich win rezygnując jednocześnie z wyjazdu do Chateau d’Armailhac, gdzie prawdopodobnie czekać na mnie będzie Mouton-Rothschild 2021. Grzegorz jedzie i, a jakże, próbuje tego Moutona. Czytając smsa od niego gratuluję mu przez zaciśnięte zęby, dopijam ostatni kieliszek szampana po lunchu i ruszam dzielnie degustować. Mój pierwszy wyjazd na EP przebiegałem po zamkach z telefonem robiąc zdjęcia i nie wyniosłem z niego dosłownie nic, dlatego teraz zachowuję się możliwie profesjonalnie. Każde wino ma notkę, każda notka opisuje kolor, zapach, smak i stara się określić jakość. Korzystam ze skali 10 punktowej, gdzie 5 to wino fatalne, a 10 wybitne. Z zadowoleniem zauważyłem niedługo po powrocie, że moje oceny, po pewnym przeskalowaniu, z grubsza pokrywają się ze spostrzeżeniami cenionych krytyków. Wiele z przyznanym przez nich ocen dopisałem obok moich punktów, dlatego będziecie mieli okazję zapoznać się z ich werdyktami przeglądając notki pod tym tekstem.

 

Wina z Pauillac są wyraziste, mocne i prezentują styl charakterystyczny dla gminy. Chłodna elegancja. Brak zaskoczeń, jeśli chodzi o poziom. Zgodnie z przewidywaniami, kto mógł sobie pozwolić na odrzucenie wielu owoców i bardzo dokładną pracę nad winem, miał szczęście. Oba Pichony wypadły naprawdę dobrze, a ta degustacja miała też kilku nieoczywistych bohaterów.

 

Do tego momentu zdążyliśmy się już przekonać, że czerwone wina w najlepszych wydaniach są naprawdę dobrze zrobione. Świeże, chrupkie, eleganckie i z niskim alkoholem. Czysty profil aromatyczny, elegancka budowa, solidna konstrukcja. Spostrzeżenia te potwierdza poranny tasting trzeciego dnia, tym razem Graves w Chateau Latour Martillac. Domaine de Chevalier i Les Carmes Haut-Brion to najjaśniejsze punkty degustacji jeśli chodzi o wina czerwone. Wina białe to zupełnie inna historia.

 

Odczarujmy wreszcie to białe Bordeaux!

 

 

“Is there a better example of damning with faint praise than to declare a year in Bordeaux a great vintage for whites?” - William Kelley, The Wine Advocate

 

 

Białe wina z Bordeaux, najczęściej oparte na połączeniu sauvignon blanc z semillon, czasem doprawione muscadelle, potrafią być jednymi z najpiękniejszych i najbardziej złożonych białych win na świecie. Doskonale wypadają w wydaniu codziennym, sprawdzają się na wyjątkowe okazje. Choć inne w stylu, to wiele z nich klasą nie ustępuje popularnym etykietom z Burgundii. Wciąż to najczęściej pomijana kategoria w świecie fine wine. 2021 rocznik ma szansę to zmienić, ponieważ białe wina z tego roku są momentami po prostu obłędne.

 

O ile chłodne i mokre lato było bardzo trudne dla merlota i cabernetów, wcale nie przeszkodziło zanadto białym winogronom. W takich warunkach swobodnie osiągnęły one odpowiedni poziom dojrzałości, nie tracąc przy tym nic ze swojej świeżości i charakteru. Białe szczepy są też mniej podatne na zagrożenie pleśnią, dlatego w ich przypadku nie był to aż tak duży problem. W Bordeaux nie stosuje się też skin contactu w przypadku białych win, więc uszkodzone białe skórki nie wpływały na jakość wina podczas winemakingu. Zbiory białych winogron odbyły się w pierwszej połowie września podczas naprawdę świetnych warunków i tuż przed deszczami, które popsuły szyki zbierającym merlota. W tej ogólnie udanej grupie warto szukać też win z owoców rosnących na glebach gliniasto-wapiennych. Dały one wina nieco bardziej skoncentrowane niż ich odpowiedniki z lżejszych gleb. Winemakerzy podkreślają, że mieli szansę pracować z wysokiej jakości materiałem, o ile wysokość zbiorów oczywiście dopisała. To szczególnie ważne w kontekście win słodkich. Uprawy na południu regionu zostały zdziesiątkowane najpierw przez mróz w kwietniu, potem latem przez grad i wczesną jesienią przez pleśń. Gdy jednak po kolejnych opadach pogoda poprawiła się, nastały świetne warunki dla powstania szlachetnej pleśni. Jeśli komuś zostały jakieś winogrona na krzewach, miał szansę stworzyć świetne wina. Nasze notatki z degustacji win białych i słodkich potwierdzają, że warto te wina wziąć na cel. 

 

Wszystko będzie zależeć od ceny

 

Dobrze wycenione wino w EP to takie, które bierze pod uwagę obecną cenę fizycznie dostępnych roczników danego wina, które zostały ocenione podobnie jak premierowy rocznik. Wino, które pokaże potencjalnym nabywcom (tak pośrednikom, jak i końcowym) korzyść z zakupów En Primeur, łatwo znajdzie nabywców. Wino, które nie bierze pod uwagę obecnych cen poprzednich roczników i nie oferuje potencjalnych korzyści dla nabywców, prawdopodobnie zostanie na dłużej w magazynach negocjantów (lub producentów). Staje się to szczególnie ważne, jeśli spojrzymy na szerszą perspektywę. Chociaż rynki fine wine zaliczają rekord za rekordem, to Bordeaux nie jest już hegemonem i podwójnie musi zwracać uwagę na każdy kolejny ruch.

 

Rok temu zanudzałem Was analizą regresji liniowej i wyprowadzaniem współczynnika R kwadrat według modelu zaproponowanego przez londyński Liv-ex, więc w tym roku będzie nieco prościej. Porównamy sobie dwa wina, z których jedno jest przykładem rozsądnej wyceny, a drugie niekoniecznie. Za wzór posłużą nam dwa chateaux, które zdecydowały się nie brać udziału w aktualizacji klasyfikacji w Saint-Emilion w tym roku, czyli Ch. Cheval Blanc i Ch. Angelus.

 

Cheval Blanc 2021 został wypuszczony w cenie ex negociant w wysokości €390 za butelkę. Neal Martin ocenił to wino na widełki 95-97. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Robert Parker przestał oceniać wina EP w 2012 roczniku. Do tego momentu to właśnie jego oceny są brane pod uwagę jako benchmark, ale młodsze roczniki porównuje się już według ocen Neala Martina. Światowy trade oraz Liv-ex są zgodni, że to właśnie on przejął po Parkerze pozycję krytyka, którego oceny w największym stopniu wpływają na ceny win. Nota bene, dokładnie taką samą ocenę (właściwie przedział) Cheval dostał od Galloniego, Williama Kelley (obecnego heada w TWA) oraz Lisy Perrotti-Brown. James Lawther MW oceniający wina dla Jancis Robinson przyznał temu winu ocenę 17++/20, a Jane Anson - 96 punktów.

 

No dobrze. Cheval Blanc 2021, 95-97 NM, €390 za butelkę. Jak to się ma do poprzednich roczników? Bardzo pozytywnie: w tym momencie Cheval Blanc 2021 jest wyceniony znacznie poniżej obecnych cen fizycznie dostępnych roczników 2015 i 2018, które dostały podobną notę. Jest też tańszy od uznanych za lepsze 2019 i 2020. Warto też spojrzeć na roczniki 2014 i 2008, które, choć nieco niżej ocenione, są dostępne w naprawdę korzystnych cenach. Z drugiej strony, kilka roczników Chevala jest obecnie oferowanych w trudnej do obronienia cenie, ale nad tym zastanowimy się innym razem. Cheval Blanc to wino, które niezależnie od rocznika prezentuje bardzo duży potencjał do starzenia. Ograniczona podaż win oraz wczesne ich wypijanie przez wielu miłośników wina sprawią, że dostępność win będzie się stale zmniejszać, a ich wartość rosnąć podwójnie - wraz z nabieraniem klasy związanej z wiekiem oraz z malejącą dostępnością przy niespadającym popycie. Jasne wskazanie na przestrzeń do wzrostu wartości przez właścicieli Chateau Cheval Blanc jest zdecydowanie zachętą dla merchantów i końcowych klientów. W tym wypadku taniej raczej nie będzie. To już drugi rok z rzędu, gdy Cheval Blanc wyrasta na jednego z tych producentów, którzy obierają najlepszą strategię podczas En Primeur.

 

Chateau Angelus 2021. 93-95 od NM (pozostali krytycy ocenili podobnie, choć z większą rozbieżnością niż w przypadku Cheval Blanc). Cena EP za ten rocznik to €265 za butelkę. Szybkie spojrzenie w wykres ocen i obecnych cen pozwala zauważyć, że lepiej ocenione roczniki 2014,15 i 16, w dodatku fizycznie dostępne i z kilkoma latami w butelce na koncie, są obecnie dostępne taniej. 2021 prezentuje nieco lepszą wartość niż tak samo oceniony 2012, ale jest już droższy niż 2011 (ta sama ocena) oraz 2006 i 2008 (co ciekawe, 2008 był najlepszym rocznikiem dla Angelusa pod względem wzrostu wartości i ceny wina). Krytycy są zgodni, że Angelus 2021 dla pokazania pełnej klasy potrzebuje przynajmniej kilku lat i że w związku z tym bardzo ważne będą kolejne oceny, kiedy wino trafi już do butelki.

 

(Wnioski przedstawione w tej części tekstu przygotowano na podstawie publikacji liv-ex.com)

 

Way hay and up she rises

 

Ostatni wieczór spędzamy w barze żywcem wyciągniętym z Manchesteru i postawionym w środku Bordeaux. Przyjemnie przenieść się w pulsujące życiem miejsce po całym dniu w białej koszuli, pięknych zamkach i drogich winach. Bar kipi od emocji, bo trwa mecz Champions League, a nam wydaje się, że dokładnie tego potrzeba Bordeaux jako regionowi winiarskiemu.

 

Bordeaux płynie przez niespokojne wody. Fale niosą go od dawna w górę (seria udanych roczników, rozkwit rynków azjatyckich) i w dół (cła, krach rynku chińskiego, rosnąca w siłę konkurencja, głównie z Toskanii i Kalifornii). Twierdzenie, że Bordeaux się nie zmienia i pozostaje w tyle wynikać może jednak tylko z absolutnego braku rozeznania w aktualnościach z regionu. Nie będę tu powtarzał przykładów ze wstępu do tego tekstu, ale chętnie wspomnę walkę o zmianę stylistyki, odchodzenie od utartych standardów, szukanie emocji i niepowtarzalności. Z jednej strony Bordeaux próbuje wyciągn…pokazać się jako bardziej cool i wyluzowany region, wciąż zachowując nieco arystokratycznego wyrazu, a z drugiej rozumie i zna swoich klientów i próbuje wychodzić w 101% naprzeciw ich potrzebom (próby z NFT, współpraca z wiodącymi retailerami na świecie etc).

 

Producenci i ich przedstawiciele żonglują dość ciekawym zestawem opcji, cech i wariantów i sprawienie, że Bordeaux pozostanie aktualne w obecnym świecie wina nie będzie prostym zadaniem. To, że dziś wybieramy Airbnb zamiast hoteli, że słuchamy Maty i że korzystamy z Panka lub elektrycznej hulajnogi nie sprawiło jednak, że w Hiltonie śpi się niewygodnie, że Mozart stracił talent i że Jaguar przestał być dobrym samochodem. 

 

Tylko silnik ma nowy, elektryczny.

 

Notki degustacyjne, oceny.

 

Opisy posegregowane według regionów. Oceny krytyków dodawane będą na bieżąco. Opis WT oznacza, że autorem notki i oceny jest Dawid Kulkiewicz.

 

Saint Emilion / Pomerol

  • Saint Emilion de Quintus 2021 - Dość głęboki kolor, bukiet oparty na leśnych owocach (poziomki, maliny, jeżyny, borówki) z odrobiną ziół i ziemistego charakteru. Żywe, raczej lekkie z dość dużą ilością energii. Tanina, choć wyraźna, to raczej delikatna
    • 5,5/10 WT; 
  • Dragon de Quintus 2021 - Ciemny purpurowy kolor, intensywny nos oparty na leśnych owocach, sporo słodkiej beczki i przyjemnych nut ziemistych, dymnych, ziołowych. Strukturalne, o średnim ciele, soczystym i chrupkim. 
    • 6/10 WT; 90-92 AG
  • Château Quintus 2021 - Ciemny purpurowy kolor. Nos oparty zdecydowanie na ciemnych owocach (jeżyny, jagody, śliwki) z przewagą mineralności i ziołowości nad beczkową słodyczą. Wyraźny wpływ cabernet franc, który stanowi tu około 30% blendu. Galaretka jeżynowa. Dość eleganckie, ładnie łączy owocową słodycz z wytrawnym charakterem.
    • 7,5/10 WT; 
  • Château Canon 2021 - Ciemny fiolet, choć nieco jaśniejszy niż u Quintusów. Podobny profil aromatyczny, ale nieco bardziej zgrany. Idealnie dojrzały owoc, świetnie doprawiony przyprawami i beczką. Nie brakuje głębi ani intensywności. Gładkie, szczupłe, choć dość mocne - eleganckie wino z ładnie zintegrowaną kwasowością.
    • 8,5/10 WT; 17/20 JR; 
  • Château Berliquet 2021 - Nieco ukryty nos, w którym da się znaleźć i maliny, i jeżyny. Ma odpowiednio dużo głębi i złożoności, przy czym nieco ustępuje intensywnością starszemu bratu z Canon. W swojej kategorii wydaje się być jednak mocnym punktem.
    • 7/10 WT; 16/20 JR; 
  • Château Fleur Cardinale 2021 - Ciemny purpurowy kolor, bardzo dojrzały i kwiatowy nos. Nieco perfumowy, ale nie duszny. Smukłe, gładkie, opiera się na dość delikatnej ramie. W smaku świeże, chrupkie, oparte na owocu. Kończy się nieco zbyt nagle.
    • 7/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • La Conseillante 2021 - Intensywny purpurowy kolor. Przyprawowy i wyrazisty nos, dużo w nim dojrzałych leśnych owoców, kwiatów i ziół domkniętych wyraźnie słodką beczką. Na podniebieniu, choć pełne, to niezwykle lekkie i eleganckie. Bardzo intensywne i długie, a finisz czysty i przyjemny.
    • 8,5/10 WT; 95-96 TWA

Margaux

  • Château Giscours 2021 - Intensywny purpurowy kolor, wyrazisty bukiet oparty na owocach z przyjemnym mineralnym tłem. Gładkie, szczupłe ciało o delikatnych, ale mocnych taninach. Czyste, żywe, eleganckie, choć finisz mógłby być dłuższy.
    • 7+/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Malescot St. Exupery 2021 - Intensywny purpurowy kolor, elegancki nos pełen ciemnych owoców leśnych i zapachu ściółki leśnej po deszczu. Wyraźny charakter cabernet sauvignon z mnóstwem czarnej porzeczki, liścia laurowego i mineralnego rysu. Soczyste z naprawdę dojrzałymi aromatami i delikatnymi taninami. Mogłoby jednak być nieco dłuższe.
    • 7+/10 WT; 17/20 JR; 
  • Château Lascombes 2021 - Skoncentrowany kolor, nos oparty na jeżynach, wiśniach, ziołach i ziemi. Na podniebieniu jednak coś ucina to wino w pół. Być może jest to kwestia nie najlepszej próbki. Bez oceny.
  • Château Labegorce 2021 - Średnio skoncentrowane, pachnie i smakuje jak wiele innych Margaux podczas tej degustacji. Sporo owoców leśnych z przyjemnym, ziemistym tłem. Gładkie, eleganckie, bardzo przyjemne. I tyle.
    • 6,5/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Kirwan 2021 - Lśniące o głębokim kolorze. Piękny nos, bardzo skoncentrowany i wielowątkowy. Dojrzały ciemny owoc przeplata się tu z chłodną mineralnością i eleganckimi nutami pudełka po cygarach. Do tego nieco przypraw i ziół. Podobnie skoncentrowane na podniebieniu, pozostawia po sobie długi finisz.
    • 7+/10 WT; 16/20 JR; 
  • Château Desmiral 2021 - Dość intensywny kolor i bardzo dojrzały, wręcz słodki nos. Mocno dojrzałe owoce, sporo beczkowej słodyczy, nieco nut kwiatów. Na podniebieniu soczyste o dość mocnych taninach. W tym momencie dość kanciaste, niemniej jednak pokazuje dużo potencjału. Przeczyć może temu jednak niezbyt długi finisz. Ogólnie bardzo przyjemne.
    • 7+/10 WT; 15,5/20 JR
  • Château Rauzan-Segla 2021 - Ciemne z niemal czarnym środkiem. Przede wszystkim ziołowe i przyprawowe, dopiero później pokazuje się pięknie dojrzały owoc (jeżyny, maliny, śliwki i czereśnie). Strukturalne, wyraziste; mocna tanina i mnóstwo świeżości. Solidna budowa, balans i koncentracja wskazują, że dużo tu się może z wiekiem przydarzyć. Eleganckie.
    • 9-/10 WT; 17/20 JR
  • Château Dauzac 2021 - Niezbyt skoncentrowana barwa, podobnie dość cichy i zamknięty nos. Aromaty jednak czyste i przyjemne. Pachnie jak las po deszczu, ze świeżymi owocami i mokrą ziemią. Może nie jest bardzo złożone, ale świetnie zrobione.
    • 7/10 WT; 87-89 TWA
  • Château Cantenac Brown 2021 - Ciemny purpurowy kolor. Nos skoncentrowany, ale elegancki, nie wyskakuje z kieliszka. Dużo koncentracji także na podniebieniu, gdzie wino wydaje się ściśnięte. Całe mnóstwo czystych i świetnie namalowanych aromatów z wiśniami, czereśniami, malinami oraz nieco ciemniejszą śliwką i porzeczką. Naprawdę solidne.
    • 7,5/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Angludet 2021 Margaux - Średnio skoncentrowane o szczupłym ciele rozciągniętym na dość solidnej ramie z tanin. Wino o wyraźnie owocowym, jednoznacznym charakterze, ale bez błędów.
    • 6+/10; 16/20 JR
  • Château Marquis de Terme 2021 - Ciemna purpura. Mocne i intensywne. Muskularne, o wysokim alkoholu i mocnych taninach. Wyróżnia się zdecydowanie na tle innych win z apelacji. Koncentracja kosztem elegancji.
    • 6/10 WT; 16,5+/20 JR; 
  • Château Prieuré-Lichine 2021 - Niezbyt skoncentrowana barwa, aromaty świeżych owoców (ledwie zerwane czereśnie i porzeczki), sporo kwiatów i wyraźny rys mineralno-ziemisty. Dość intensywne z przyjemnie słodką głębią.
    • 6,5/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Rauzan-Gassies 2021 - Czyste i odpowiednio intensywne. Dość wyraźne taniny, gładkie i ładnie narysowane ciało. Nie jest najgorzej jak na trudny rocznik i producenta, który zawsze nieco w tyle.
    • 6/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Siran 2021 - Delikatny kolor. Bardzo wytrawny nos (brak polskiego odpowiednika dla słowa savoury), mnóstwo dymu nieco przesłaniającego owoco. Gładkie, przyjemne ciało, a wino długie i intensywne, nawet jeśli nieszczególnie złożone. Nie brakuje mu jednak koncentracji.
    • 7/10 WT; 16,5+/20 JR
  • Château du Tertre 2021 - Ciemny kolor, bogaty nos. Porzeczki, jeżyny i śliwki obok wiśni i czereśni. Owoce idealnie dojrzałe, brak nut zielonych czy dżemowych. Obok nich nieco beczki (dym, tost, cynamon) oraz nutki ziemiste i ziołowe. Na podniebieniu galaretka jeżynowa - mnóstwo świeżości, chrupkości, słodyczy, wszystko oparta na solidnych taninach. Elegancja, dużo klasy.
    • 8/10 WT; 16,5/20 JR; 

Pauillac / St.Estèphe / Haut-Médoc

  • Château Cantemerle 2021 - Ciemny kolor, wytrawny nos, gdzie obok owoców sporo ziół (bardziej rozmaryn niż tymianek) i nuty ziemiste. Dojrzałe i soczyste na podniebieniu, aromaty owoców wręcz słodkie. Nie brakuje mu jednak kwasowości i tanin, które dodają mu powagi. Przyjemne z plusem, którego nie odbiera nawet nieco suchy finisz.
    • 7/10 WT; 90-91 TWA
  • Château Citran 2021 - Średnio skoncentrowany kolor, nos oparty na świeżych nutach owocowych, nieco zielonego liścia, trochę ziół. Na podniebieniu równie świeżo, sporo kwasowości, tanina dość szorstka. Ciało szczupłe, średnio zbudowane. Przyjemny finisz, który w trwa odpowiednio długo.
    • 6,5/10 WT; 15/20 JR
  • Château La Lagune 2021 - Ciemny kolor, dojrzały i wręcz słodki nos. To samo na podniebieniu. Dużo dojrzałych, soczystych owoców, raczej ciemnych (porzeczka, śliwka) niż czerwonych (malina, wiśnia). Solidne, mocne taniny, które dzielnie trzymają pełne ciało. Kwasowość dodaje winu długości i niesienie je ku długiemu i przyjemnemu finiszowi.
    • 7,5/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Meyney 2021 - Ciemny kolor, podobnie ciemny profil aromatyczny - świeże porzeczki i jeżyny, czereśnie, sporo świeżej śliwki. Elegancki raczej niż intensywny. Czyste, elegancko wyrzeźbione ciało z ładnie zintegrowaną kwasowością i niezwykle przyjemnymi, drobnymi taninami. Chłodne, mineralne w wyrazie, dużo klasy. Kolejny sukces tego Chateau.
    • 8,5/10 WT; 17/20 JR; 
  • Prieur de Meyney 2021 - Kolejne leśne wino. Dużo owoców, ziół i przypraw. Chłód i mineralność. Sporo ciała, odpowiednio dużo tanin, kwasowość podwyższona dodaje życia.
    • 6,5/10 WT; 
  • Château Grand Puy Ducasse 2021 - Oparte w 70% na cabernet sauvignon prezetuje typowy dla odmiany profil. Ciemny owoc, liść laurowy, sporo tanin i ładne ciało. Drobna, przyjemna tanina. Zawsze mogłoby się tu więcej dziać, ale wydzwięk pozytywny.
    • 6,5+/10 WT
  • Château Batailley 2021 - Klasa. głęboki kolor, nos oparty na dojrzałych owocach i słodkiej beczce. Porzeczka, cassis, wiśnie i czereśnie. Jest ołówkowy grafik i sporo ziemistości. Podobnie na podniebieniu, profil po stronie czarnego owocu, mocne, ale gładkie taniny. Długie i choć niezbyt pełne, to intensywne i po prostu smaczne.
    • 7+/10 WT; 16/20 JR
  • Château Lynch Moussas 2021 - Średnio głęboki kolor, profil wyraźnie ziemisty. Aromaty kurzu, wiórków z ołówka przed owocem spod znaku porzeczki i wiśni. Sporo dymu. Na podniebieniu za to niezwykle soczyste, gładkie i intensywne. Chociaż wydaje się złożone, to strukturę ma wręcz przestrzenną.
    • 6,5+/10 WT; 15,5/20 JR; 
  • Château Duhart Milon 2021 - Średnio głęboki kolor, nos o profilu wyraźnie ziołowym, mineralnym i przyprawowym. Dużo nut ziemistych, wręcz zakurzonych. Na podniebieniu jednak gładko, ciało ślicznie wypolerowane, błyszczy świeżymi jeżynami, porzeczkami i czereśniami. Delikatna, choć konkretna tanina nie pozwala winu się rozjechać. Dość złożone i intensywne.
    • 7,5/10 WT; 16+/20 JR; 
  • Chateau Croizet Bages 2021 - Średnio intensywny kolor. Zdecydowany nos, wyraźnie owocowy. Na podniebieniu delikatne, ukazuje nieco ziołowej elegancji, ale pozostaje po owocowej stronie. Nie brakuje mu jednak tanin dodających całości powagi.
    • 6,5/10 WT
  • Château d'Armailhac 2021 - Dojrzały profil owocowy w wyraźnie wyczuwalną beczkową słodyczą. Chwilę później pokazuję prawdziwą głębię aromatów: owoce różnego koloru i o różnych stopniu dojrzałości, dym, popiół, ziemia, zioła, beczka. Dużo się tu dzieje. Na podniebieniu solidne, dość masywne, wypolerowane.
    • 7/10 WT;16/20 JR
  • Château Clerc Milon 2021 - Delikatny kolor, szczególnie na tle sąsiadów. Ziemisty i ziołowy nos z delikatnie reduktywną nutą. Obok soczysty owoc, jakby fermentowany w betonowej kadzi. Świeże, delikatne, vibrant (nie użyję nigdy określenia wibrujące). Mimo świeżości szepczące bardziej niż głośne, bardzo przyjemne, nawet jeśli niezbyt długie.
    • 7+/10 WT; 16,5/20 JR
  • Ch. Grand Puy Lacoste 2021 -  Wino, które zaczyna się dojrzałym ciemnym owocem i słodką beczką, przechodzi przez nuty ziemiste i grafitowe aż po dość klasyczny, świeży i elegancki wyraz z przyjemnymi nutami czerwonych owoców. Długie z wyrazistą i dość ściągającą taniną, która jednak ładnie dojrzała nie przeszkadza.
    • 7/10 WT
  • Chateau Lynch Bages 2021 - Ciemny kolor, wyraźnie dojrzały profil z ciemnymi owocami, sporo słodkiej beczki i nut kwiatowych. Całość naprawdę atrakcyjna. Na podniebieniu równie dojrzałe, z bardzo drobną taniną i średnim w najlepszym razie finiszem, który w dodatku jest nieco wysuszający
    •  7,5/10 WT; 93-95 TWA
  • Chateau Pichon Baron 2021 - Kolor ciemny jak owoce dominujące w bukiecie. Obok nich ściółka leśna, zioła, sporo przypraw. Soczyste, ma sporo ciała, za którym chowa się dość delikatna struktura, tanina gładka i delikatna. Czyste i przyjemne aromaty, ładna czarna porzeczka, liść laurowy, nieco ziemistości. Aż 88% cabernet sauvignon w blendzie.
    • 7,5+/10 WT; 16,5+/20 JR
  • Chateau Pichon Longueville Comtesse de Lalande 2021 - Głęboki kolor, dojrzały nos, gdzie obok ciemnych owoców bardzo dużo dymu, palonego drewna i może nieco wędzonych aromatów? Jeżyny, porzeczki, śliwki, na podniebieniu niezwykle gładkie, soczyste, eleganckie. Ma przyjemnie odświeżający całość mineralny rys i choć nie ciągnie się w nieskończoność, zostawia po sobie bardzo przyjemne wrażenie. W naszym mniemaniu powyżej Barona.
    • 8-/10 WT; 17/20 JR*
  • Château Cos Labory 2021 - Dużo caberneta, dużo nowej beczki, niski poziom alkoholu (<13%). Nos elegancki z idealnie dojrzałym owocem i przyjemnym ziemistym tłem. Czyste, choć niezbyt intensywne. Struktura wyrazista a ciało lekkie, niemal przestrzenne. Całość, wbrew pozorom, ma dużo sensu.
    • 6,5+/10 WT; 16+/20 JR;
  • Château Lafon Rochet 2021 -. Średnio intensywny kolor, podobnie nieco zamknięty nos. Ziemisty, zakurzony, z delikatną owocowością. Znacznie więcej dzieje się na podniebieniu. Dużo leśnych owoców, ziemistości i przejmnie chłodnej mineralności. Długie, czyste, przyjemne.
    • 7-/10 WT; 16,5 JR; 
  • Château Ormes de Pez 2021 - Prawie 50% merlot. Przyprawowy i wręcz pieprzny nos, intrygujący. Tanina chwyta mocno, wino niemal dzikie. Za chwilę pojawia się jednak mnóstwo soczystej owocowości spod znaku galaretki z owoców leśnych. Ciało średnie, wino bardzo przyjemne.
    • 7/10 WT;
  • Château Phelan Segur 2021 - Intensywny kolor, potężny i niezwykle intensywny nos pełen owoców leśnych, mnóstwa (mnóstwa!) przypraw - złożony, mocny, piękny. Nie brakuje ziemistości, kurzu, dymu, ale też charaterystycznego mineralnego wyrazu. Na podniebieniu mocno, ale soczyste. Tanina mocna, kwasowość wysoka, wino długie. Nie jest aż tak piękne jak bukiet, ale nie rozczarowuje.
    • 7+/10 WT; 16,5+/20
  • Château Bellegrave 2021 - Żywy kolor, mocno przyprawowy nos z dodatkiem ziół i dojrzałych owoców, spod których wystaje jednak alkoholowa nuta. Ciało średnie z dużą ilością wdzięku i energii i choć niezbyt długie ani nie do końca kompleksowe, to pokazuje się z naprawdę dobrej strony.
    • 6,5/10 WT; 16/20 JR
  • Château Beaumont 2021 - Piękny, złożony nos z całym koszem owoców, a w tle las po deszczu i sporo ziół. Na podniebieniu wdzięczne, soczyste, ciało przyjemnie miękkie, ale w żadnym wypadku nie brakuje tu świeżości. Wysoka pijalność, gładkie taniny.
    • 6,5/10 WT; 15,5/20 JR
  • Château Coufran 2021 - Jeden z najbardziej obleganych stolików podczas tastingu organizowanego przez UGCB. 85% merlot. Nos o dość słodkim wyrazie, intensywny z wyczuwalną beczką. Na podniebieniu nieco bardziej świeżo, owoc chrupki i soczysty i choć wino nie jest ani głębokie, ani złożone, to czyste, świetnie zrobione i trwa naprawdę długo.
    • 6!/10 WT; 14,5/20 JR
  • Château La Tour Carnet 2021 - Ładny nos z dojrzałymi owocami (porzeczki, czereśnie, czerwona śliwka), nieco przypraw, sporo nut dymnych i tostowych. Ciało średnie, taniny drobne, nieco zbyt krótkie; trochę mało głębi, nieco zieloności i na pewno mogłoby być bardziej złożone. Nie wypada jednak zupełnie blado w swojej klasie.
    • 6,5/10 WT; 16/20 JR

Pessac-Leognan

  • La Chapelle de La Mission Haut-Brion 2021 - Purpurowe o średniej koncentracji. Pełen przegląd owoców w nosie, od świeżych śliwek po dojrzałe czereśnie. Na szczęście nie brakuje nut mokrych kamieni, suchej ziemi i mineralnej świeżości. Ładna rama, ale wino na nią nieco zbyt mocno naciągnięte. Czyste i przyjemne, nawet jeśli brakuje nieco koncentracji.
    • 7/10 WT; 16,5/20 JR
  • Le Clarence de Haut-Brion 2021 - Zdecydowanie bardziej intensywne i kompleksowe niż drugie wino od sąsiada. Złożony nos z dojrzałymi owocami leśnymi, zza których wychyla się intensywna nowa beczka, a całości klasy dodają nuty mineralne. Idealnie czysta i dojrzała jeżyna na podniebieniu. Mocne, wyraziste z dużą energią. Konkret.
    • 8,5+/10 WT; 16,5/20 JR ; 
  • Château La Mission Haut-Brion 2021 - Intensywny kolor z bogatym i intensywnym nosem. Przyprawy, zioła, dojrzałe owoce, kwiaty, mineralność, ziemia - zapachy jak z podręcznika. Prawie pełne ciało, ale w żaden sposób nie jest ociężałe, ponieważ kwasowości jest tu pod dostatkiem. Długie, bardzo przyjemne. Wszystko w tym winie ma swoje miejsce.
    • 8,5+/10 WT; 17,5/20 JR; 94-96 TWA
  • Château Haut-Brion 2021 - Ciemny kolor, niemal czarny rdzeń. Zamknięty, chłodny nos. Nie wyskakuje z kieliszka, każe się w siebie wsłuchać. Dojrzałe, choć zimne owoce, mokre kamienie, sprawia wrażenie, jakbym wąchając to wino przeniósł się z sali degustacyjnej do chłodnej piwnicy. Rozwija się jednak z każdą chwilą i zdaje się nie kończyć. Na podniebieniu sprawia wrażenie upchanego, ale przestrzeń i mocna podstawa sprawiają, że będzie się tu dużo działo.
    • 9-/10 WT; 18/20 JR; 96-98 TWA
  • La Clarté de Haut-Brion 2021 - Delikatnie złote. Mineralne i nieco reduktywne. Cytrusy, krzemień? Bardzo świeże, podniebienie potwierdza nos, a całość trwa dość długo, jest przyjemna i odpowiednio skoncentrowana.
    • 6,5/10 WT; 
  • Château La Mission Haut-Brion Blanc 2021 - Nos oparty na nutach cytrusów i mineralności, ale bardzo dojrzały, wręcz miękki. Na podniebieniu czysta przyjemność - niezwykle złożone wino, owoce z wielu grup, beczka, zioła, trawa, drożdże… przy czym nic nie wchodzi sobie w drogę. Pełne ciało, solidne wino z bardzo dużym potencjałem. 
    • 9/10 WT; 93-95 TWA
  • Château Haut Brion-Blanc 2021 - Złożony nos prezentujący nuty cytrusów, minerałów, ziół i świeżo skoszonej trawy. Usta pełne, dokładają do bukietu nieco kwiatów i beczkowych nut. Całość ma niezwykłą głębię, uwodząco słodką, momentami umamiczną. Intensywne, wielowątkowe. Piękne.
    • 9/10 WT; 94-96+
  • Château Olivier 2021 - Dość intensywnie zabarwiony blend 55% cabernet sauvignon, 40% merlota i uzupełniającego całość petit verdot. Eleganckie, pełne odpowiednio dojrzałego owocu i przyjemnych tanin. Nieco brakuje jednak w kontekście intensywności i złożoności.
    • 7/10 WT; 16,5/20 JR; 
  • Château Olivier Blanc 2021 - Delikatnie złoty blend z przewagą sauvignon nad semillon. Oba szczepy pięknie się uzupełniają, prezentując pełne spektrum możliwych aromatów owocowych, doprawionych beczką i mineralnością. Ładnie zbalansowane potwierdza, że 2021 jest świetnym rocznikiem dla win białych.
    • 7/10 WT; 
  • Château Haut-Bailly 2021 - Intensywny purpurowy kolor. Nos oparty na cabernecie, jak w wielu innych winach z 2021 roku. Niezwykle elegancki bukiet, pełen czarnych porzeczek, jeżyn, wiśni i czereśni. Wszystkie owoce są idealnie dojrzałe i zbalansowane między słodyczą a chrupkością. Złożone tło, w którym znajdziemy wszystko, czym powinien pachnieć dobry Pessac-Leognan. Mocna struktura, przyjemne ciało, mouthfeel na medal, finisz bez końca.
    • 8,5/10 WT; 16,5+/20 JR
  • Haut-Bailly II 2021 - Dość intensywny purpurowy kolor, nos oparty na nutach ciemnych owoców leśnych. Dość szczupłe i lekkie, ma sporo energii i jest strukturalnie poprawne. Brakuje nieco koncentracji, ale nadrabia kompleksowością.
    • 6+/10 WT ; 16/20 JR
  • Château de Chantegrive 2021 - 80% cabernet sauvignon. Dojrzały i słodki nos zmieniający się z czasem w nieco bardziej wytrawny z nutami suszonych kwiatów. Wino wyraźnie mineralne, z nieco schowanym owocem, taniczne i dość szczupłe. Dość złożone; prezentuje zarówno dużo aromatów owocowych (od świeżej śliwki po dojrzałą porzeczkę), jak i bardziej ziemiste, mineralne nuty.
    • 7/10 WT ; 16/20 JR ; 
  • Château de Chantegrive Blanc 2021 - Delikatnie złotawe z ciekawym nosem, w którym są i cytrusy, i świeże gruszki, a nawet nieco moreli. Ciało miękkie, żywe, kwasowość wysoka. Długie, niezwykle przyjemne, momentami nawet nieco kremowe.
    • 6,5/10 WT;
  • Château Ferrande 2021 - Średnio skoncentrowany kolor. Nieco zielonych nut w nosie. Na podniebieniu lekkie, świeże, z podwyższoną kwasowością. Tanina drobna, wino ani długie, ani złożone.
    • 6/10 WT; 15/20 JR
  • Château Ferrande Blanc 2021 - Dość cichy nos po wyraźnie mineralnej, trawiastej stronie. W profilu obok też nieco cytrusów. Na podniebieniu lekkie, kwasowość podwyższona, ale też nieco goryczy. Dość proste, gdyby nie gorycz byłoby świetne na co dzień.
    • 6-/10 WT
  • Château Bouscaut 2021 - Średnio skoncentrowany kolor. Nos dość cierpki, chłodny, mineralny. W bukiecie leśne owoce na moment przed uzyskaniem dojrzałości. Podobnie na podniebieniu - lekka budowa, sporo świeżości, całość szybko przechodzi w stronę nut ziołowych i ziemistych. Być może przyjdzie dla tego wina lepsza pora.
    • 6,5/10 WT ; 16/20 JR
  • Château Bouscaut Blanc 2021 - Dość złożony, głęboki nos oparty na aromatach cytrusów (cytryna, grejpfrut), a potem, na podniebieniu, wyraźna mineralność, grejpfrutowa świeżość, dużo energii. Przestrzenne raczej niż zwarte.
    • 7/10 WT
  • Château Carbonnieux 2021 - Dość lekkie kolor, podobnie sopranowy nos oparty na świeżych owocach, tak czerwonych i ciemnych, w którym znajdziemy też nieco nut kwiatowych i mineralnych. Wino niezwykle pijalne, lekkie i przestrzenne. Długie, dające dużo przyjemności.
    • 6,5+/10 WT; 16+/20 JR;
  • Château Carbonnieux Blanc 2021 - Świeży, mineralny nos z intrygującą głębią. Ciało średnie, ale nieco zaokrąglone. Dużo świeżości i energii. Aromaty cytrusów, mokrych kamieniu i nieco beczkowej słodyczy. Całość naprawdę udana.
    • 6,5++/10 WT
  • Domaine de Chevalier 2021 - Średnio intensywny kolor. Bardzo wyrazisty nos, zdecydowanie po stronie ziół i przypraw. Do tego dużo idealnie dojrzałych leśnych owoców z delikatną przewagą czerwonych nutek. Podniebienie potwierdza bukiet; wino zdecydowane i konkretne. Tanina soldina, ciała w sam raz, dużo energii i przyjemności.
    • 3,5/5 WT; 17/20 JR
  • Domaine de Chevalier Blanc 2021 - Intrygujący, złożony nos. Są i świeże cytrusy, i bardziej dojrzałe owoce, nieco beczki, nieco mineralności, ale wszystko wybrzmiewa tu w harmonijny sposób. Na podniebieniu dość miękkie, nawet kremowe. Zachowuje jednak dużo energii, jest równie złożone jak bukiet. Piękny balans, dużo uroku i klasy.
    • 8/10 WT
  • Château Larrivet Haut-Brion 2021 - Nos jak las po deszczu, świeży, intrygujący i złożony. Na podniebieniu dużo świeżości i energii, delikatne taniny, co razem niesie wino ku długiemu, czystemu i przyjemnemu finiszowi.
    • 7,5+/10 WT; 17/20 JR
  • Château Larrivet Haut-Brion Blanc 2021 - Lekko złoty kolor, a nos złożony i przyjemny. Piękny balans między świeżymi nutami mokrych kamieni a dość dojrzałymi owocami. Średnie ciało, dużo świeżości, choć pojawia się też odrobina grejpfrutowej goryczy.
    • 7/10 WT; 17/20 JR
  • Château Latour-Martillac 2021 - Dość ciemny kolor, dojrzały i nieco słodkawy nos. Obok owoców przyjemnie występują nuty ziół, więc całość jest przyjemna. Eleganckie ciało oparte na solidnej strukturze z nieco przykrótkim finiszem.
    • 7-/10 16,5/20 JR
  • Château Latour-Martillac Blanc 2021 - Nos niezbyt zdecydowany, ale wielowątkowy. Przy pewnej wyrozumiałości odwdzięczy się całym spektrum czystych aromatów. Ciało chrupkie jak świeże zielone jabłka. Nieco mineralnej słoności.
    • 7-/10 WT;
  • Château La Louvière 2021 - Dość ciemny kolor, w bukiecie też przewaga ciemnych owoców nad czerwonymi. Nieco reduktywnych nut i przebłyski mineralności. Ciało lekkie, świeże z dużą ilością energii i drobnymi taninami. Nieco wysuszający finisz.
    • 6,5/10 WT;
  • Château La Louvière Blanc 2021 - Kolejne z win, które potwierdza wysoką jakość białych Bordeaux w roczniku 2021. Ciężko napisać o nim coś odkrywczego - cytrusowe, mineralne, świeże, czyste, złożone i długie. Ale wrażenie bardzo dobre.
    • 7/10 WT; 17/20 WT
  • Château Malartic Lagraviere 2021 - Chłodne, zamknięte o jednak dość eleganckim wyrazie. Ciało lekkie, styl podobny, świeży i lekki. Czyste, przyjemne, nawet jeśli nie za bardzo imponujące.
    • 6,5/10 WT 15,5+/20 JR
  • Château Malartic Lagraviere Blanc 2021 - Bogaty nos, chyba po raz pierwszy z przewagą owoców pestkowych nad cytrusami, a do tego sporo mineralności i dużo beczki. Momentami nieco perfumowy. Ciało dość pełne z wyraźnym wpływem beczki. Cała ta słodycz napotyka jednak na balansującą całość świeżość. 
    • 7/10 WT; 16,5/20 JR
  • Château Pape Clément 2021 - Dość ciekawy nos z czystym owocem, nutką mineralności i przyjemnymi nutami ziół i przypraw. W pierwszej chwili wydaje się być szczupłe i odchudzone, zaraz okazuje się jednak, że jest nieco zbyt rozciągnięte i brakuje mu ciała na wypełnienie palety. Profil czysty, wino świeże, ma nieco słodyczy, ale wydaje się przeciągnięte.
    • 6/10 WT; 15/20 JR
  • Château Pape Clément Blanc 2021 - Lepiej niż czerwony odpowiednik. Ciekawy, złożony nos - świeżość cytrusów, mineralność obok dojrzałych owoców i odrobiny słodkiej beczki. Podobnie na podniebieniu, gdzie złożony bukiet wybrzmiewa w podobny sposób. Dość szerokie, nie kończy się też z zaskoczenie. Bardzo solidnie!
    • 7/10 WT ; 17/20 JR
  • Château Les Carmes Haut-Brion 2021 - Skoncentrowany bukiet. Mnóstwo dojrzałych, soczystych owoców leśnych, dymu i nut mineralnych. Soczyste na podniebieniu, dużo świeżości. Wyjątkowo przyjemne, złożone, ale nie nabite - bardziej przestrzenne. Wyjątkowe.
    • 7,5+/10 WT ; 17++/20 JR ;  96-98AG,
  • Château Haut-Bergey 2021 - Ciemne, gęste. Mnóstwo dojrzałych owoców, spod których wystają też nuty…buraka. Z czasem nut warzywnych jest w tym winie coraz więcej, niespecjalnie chętnie dają się przewietrzyć. Dym, czekolada, nutka wędzona. Przekombinowane?
    • 5,5/10 WT ; 16/20 JR
  • Château Picque Caillou Blanc 2021 - Kolor nieco złotawy, dojrzały nos, w którym jednak obok gruszki i soczystego grejpfruta znajdziemy sporo trawy i nut mineralnych. Na podniebieniu głównie cytrusy i mineralność, mnóstwo świeżości i przyjemności, która jednak dość nagle się kończy. 
    • 7/10 WT; 
  • Château Fieuzal Blanc 2021 - 40% semillon w tym dość przyjemnym winie o średnim ciele. Czyste i ładnie zrobione, świeże i rześkie, nie ujmuje jednak ani złożonością, ani długim finiszem.
    • 6+/10 WT; 15,5/20 JR
  • Château de France Blanc 2021 - Kolor bladożółty. Nos oparty na cytrusach, pomiędzy nimi nieco żółtych jabłek i gruszek, całość o dość wyraźnie owocowym charakterze. Podobnie na podniebieniu, gdzie obok owoców tak naprawdę niewiele się dzieje. Jednak jakość tych aromatów jest naprawdę wysoka. Jest też bardzo dobrze zbudowane i daje całą masę przyjemności.
    • 7/10 WT ; 16,5/20 JR

Sauternes

  • Château Bastor Lamontagne 2021 -  Nos delikatnie owocowy, w którym nie brakuje typowych dla Sauternesów aromatów. Lepiej na podniebieniu, które jest niezwykle czyste, przyjemne i skoncentrowane. Dużo przyjemnego miodu, choć na takie wino, trwa ono nieco zbyt krótko.
    • 7/10 WT; 16,5/20 JR
  • Château Doisy Daëne 2021 - Piękny, charakterystyczny nos i cudowne ciało, które choć oczywiście pełne, gęste i słodkie, to pięknie lekkie i smukłe. Bogaty bukiet taki, jakiego chcielibyśmy się w tym winie spodziewać. Miód, popiół, szafran i dojrzałe, gotowane w syropie owoce. 
    • 7+/10 WT; 17+/20 JR
  • Château Lamothe Guignard 2021 - Przyprawowy, wyrazisty nos. Pełne, klejące się, znajdziemy tu i nuty miodu i słodkich, gotowanych owoców. Długie, dość eleganckie, przydałoby się więcej świeżości dla balansu.
    • 7/10 WT; 
  • Château Fargues 2021 - Pełne, dojrzałe, wyraźnie po miodowej stronie z mnóstwem słodkich owoców w bukiecie. Kwasowość nie tak wysoka jak w innych słodkich winach z tego rocznika. Brakuje też nieco aromatycznej głębi.
    • 7/10 WT;
  • Château Suduiraut 2021 - Bogaty, złożony nos. Jeszcze więcej dzieje się na podniebieniu, gdzie obok owoców znajdziemy piękne nuty noble rot. Przyjemnie, otulające.
    • 7,5+/10 WT;  18+/20 JR
  • Château Lafaurie-Peyraguey 2021 - Nos dość powoli nabiera rozpędu, ale paleta już zachwyca. Niezwykle złożona, znajdziemy w niej wszystkie możliwe aromaty charakterystyczne dla stylu. Ważny jest balans i harmonia, wszystko śpiewa tu jednym głosem, nie brakuje też kwasowości dla odświeżenia tego bogactwa.
    • 7,5+/10 WT; 17,5/20 JR
  • Château Rieussec 2021 - Nalewane z nowej, awangardowej butelki. Bukiet klasyczny, w ktorym znajdziemy dużo miodu, syropowych owoców, przypraw, popiołu. Dość pikantne trak w nosie, jak na podniebieniu, na którym dzieje się równie dużo. Najważniejszy jest balans i poczucie świeżości, których w tym winie nie brakuje.
    • 8/10 WT; 



Warto przeczytać:

Przewodników po szampanach napisano już setki. Spójrzmy na nie inaczej

Kiedyś wszyscy odwiedzający Szampanię chcieli zasiąść w marmurowej sali, zjeść kawior i...

Obok tego szampana ciężko przejść obojętnie. Unikalny Bollinger

  Kochamy szampany, przede wszystkim te robione z uwagą i troską o jakość owocu...

Uczta z białym winem z Bordeaux

Białe wina z Bordeaux. Często pomijane? Możliwe, ale warto wspomnieć o wyjątkowym stylu win...

W żadnym innym wypadku nie sięgam po szampana, chyba że chce mi się pić

Lily Bollinger kiedyś próbowała opowiedzieć, w których momentach najchętniej...

Bordeaux 2020. Co słychać w naszym ulubionym regionie?

Kampania En Primeur trwa w najlepsze Część poważnych ofert już się pojawiła, na część...

Bordeaux 2018. Czego możemy się po nim spodziewać?

W momencie, gdy zabrałem się za pisanie tego tekstu sięgnąłem jeszcze do jednego...

Obserwuj na Instagramie: