Grüner Veltliner a wina pomarańczowe

Dawid Kulkiewicz| 2019-07-03 00:00:00| Komentarze:
W austriackim regionie Kamptal, opodal miasta Langenlois, mieści się winnica Jurtschitsch. To kolejny bohater naszego cyklu “trochę tu-trochę tu”, bo jest to producent silnie osadzony w tradycji (akcja trwa od 1514) i uchodzący za jednego z najlepszych w Austrii, ale z drugiej strony uprawa organiczna, winiarstwo biodynamiczne, wina naturalne i otwarta głowa to główne zasady panujące u Jurtschitscha. Jako że Austria pewnie nie przychodzi wielu ludziom jako pierwsza na myśl, gdy myślimy o winie, postanowiliśmy ten temat przybliżyć - skorzystamy na tym wszyscy!

Winiarstwo rozpoczęło się w Austrii dość tradycyjnie, bo za sprawą Rzymian

Już w I wieku naszej ery zorganizowane winiarstwo, za sprawą Rzymian, dotarło nad Dunaj. W niektórych miejscach Austrii do dziś znaleźć można na świadectwa obecności Rzymian na tych ziemiach - szczególnie region Carnuntum słynie z tego typu atrakcji, ale poszukać można też w Styrii czy nad Jeziorem Nezyderskim. Historia jest więc dość długa i bogata, zawiera też jednak czarne momenty. Szczególnie rok 1985 i skandal glikolowy. Kilku winiarzy, aby poprawić “jakość” swojego wina, dolewała do niego glikol, czyli składnik między innymi płynu chłodniczego. Chodziło o zwiększenie ekstraktu i wyczuwalnej słodyczy, wina miały wydawać się bardziej pełne i dojrzałe względem austriackich standardów. Było to potworne oszustwo i przejaw niezłego dziadostwa, w wyniku którego ucierpiało kilka osób, a jeden z winiarzy-oszustów, po zdemaskowaniu, popełnił samobójstwo. Zainteresowanie winem austriackim za granicą spadło do zera, eksport tych win również. Wyciągnięto na szczęście odpowiednie wnioski. Branża winiarska w Austrii stała się od tamtego czasu bardzo profesjonalna i stale mierzy w wysoką jakość i uczciwość.

Winiarstwo w Austrii skupią się we wschodniej części kraju

Od północy do południa podzielona jest na kilka dużych stref geograficznych i kilkanaście mniejszych dystryktów, odpowiadających niejako francuskim apelacjom. Takich dystryktów jest aktualnie 13 i oznaczane są literami DAC. Gwarantować mają styl wina i to, że w danym DAC zawsze znajdziemy spodziewane cechy charakterystyczne. Tak jak francuskie Chablis zawsze jest chardonnay o określonym profilu aromatycznym i smakowym, tak riesling z Kamptal z oznaczeniem DAC ma nas nigdy swoim stylem nie rozczarować. 

Inaczej sytuacja ma się ze wspomnianymi strefami geograficznymi. Tutaj winiarzy wiąże tylko obowiązek utrzymywania wysokiej jakości, nie ma z góry narzuconego stylu. Do uprawy w całej Austrii dopuszczone jest 40 odmian winogron i producenci wina mogą z nich swobodnie korzystać tworząc wina, które wyrażają jakąś filozofię, pomysł lub miejsce, z którego pochodzą.
Warto w tym miejscu dodać, że Wiedeń posiada oznaczenie DAC dla swojego field blendu, znanego pod nazwą Gemischter Satz, co czyni z tego miasta jedyną stolicę z własną apelacją winiarską na świecie.

Dlaczego akurat w tej części kraju skupiło się winiarstwo? Z kilku powodów:

  • ciepło znad Kotliny Panońskiej miesza się z chłodnym powietrzem alpejskim, dając ciepłe dni i chłodne noce; wpływa to na pełną dojrzałość gron przy zachowaniu świeżości,
  • Dunaj i Jezioro Nezyderskie magazynują ciepło i oddają jesienią; wydłuża to okres dojrzewania, co wpływa na bogatszy bukiet aromatyczny wina,
  • południowe stoki i zróżnicowana wysokość nad poziomem morza oraz bogata mieszanka gleb z udziałem między innymi gnejsu, granitu i lessów dają szansę na uprawianie wielu winogron i robienie wina w różnych stylach.

Przepisem na sukces jest więc możliwość uprawiania różnych winogron w różnych okolicznościach w miejscach, gdzie splot warunków klimatycznych i geologicznych daje dużą gwarancję powodzenia. Jednym z miejsc, gdzie to wszystko się spotyka, jest Kamptal.

Kamptal to jeden z najbardziej prestiżowych DAC w Austrii

Sąsiaduje z Wachau i Kremstal i w takim towarzystwie nie wypada nie pokazywać wysokiej klasy. Rozciąga się w dolinie wzdłuż rzeki Kamp, a do centrum regionu, miasta Langenlois, można raz-dwa dojechać samochodem z Wiednia.
Kamptal posiada klasyfikację DAC dla win ze szczepów riesling i gruner veltliner. Miejscowe interpretacje pierwszego z nich wspinają się na same szczyty austriackich rieslingów w ogóle. Najlepsze siedliska znajdują się w górnych partiach stoków na kamienistych glebach. Gruner woli żyźniejsze gleby na dnie dolin, dodaje mu to bowiem dojrzałych nut do bukietu. Zweigelt oraz stali bywalcy pinot noir i chardonnay to pozostałe szczepy uprawiane w regionie, ale show kradną austriackie klasyki.
W Kamptal panują doskonałe warunki do uprawy winorośli; wszystko wymienione wcześniej spotyka się tu w idealnych proporcjach. Południowe stoki nad rzeką, która magazynuje słoneczne ciepło i oddaje je jeszcze późną jesienią. Chłodne noce i kamieniste gleby pozwalają natomiast winom zachować mineralną świeżość, z której zresztą słyną. Wszystko spotyka się w środku, a balans i równowaga to słowa klucze dla winiarstwa na światowym poziomie. Jedną z winnic, która taki poziom prezentuje, jest Weingut Jurtschitsch.

Wina naturalne mają mówić o terroir, z którego pochodzą

Miasto Langenlois jest miejscem, gdzie działa rodzina Jurtschistsch. Winnica ma przebogatą historię i działa już od XVI wieku. Jest jednym z punktów odniesienia dla austriackich winiarzy, reprezentuje kulturę winiarską tego kraju na najwyższym poziomie. Aktualnie winnica prowadzone jest przez młode pokolenie, Alvina i Stefanie, którzy tradycyjne podejście wzbogacają o hipsterski twist. Wszystkie uprawy są organiczne, zachowana jest różnorodność biologiczna w winnicy, a w winiarni podejście skrajnie nieinterwencyjne: spontaniczna fermentacja, naturalne drożdże, dodatek siarki ograniczony do absolutnego minimum. Taki pomysł wyrósł na podglądaniu innych winnic, które podobne praktyki wprowadziły już wcześniej. Wina od Jurtschitscha mają być prawdziwe, eleganckie, złożone i muszą opowiadać o miejscu, z którego pochodzą. Umieszczają swoje wina w różnych klasyfikacjach, aby wykorzystać do maksimum możliwości, które taki system daje. W związku z tym robią genialnego rieslinga DAC z siedliska zaklasyfikowanego jako Erste Lage, ale z drugiej strony powstaje tu też pomarańczowy gruner veltliner, na co pozwala przywołany wcześniej system dużych stref geograficznych. Pomysłem Jurtschitscha na wina klasy premium jest więc otwarta głowa, szacunek do tradycji, szacunek do tradycji i chęć ciągłego rozwoju.

Od Jurtschitscha mamy w Wine Taste takie wina:

Grüner Veltliner Terassen 2018 - świeże lekkie rześkie; przelejcie je do karafki, bo potrzebuje powietrza. Wtedy zaczyna świetnie pachnieć (jak złote jabłka i brzoskwinie) i równie dobrze smakować. Uwierzcie mi, to Wasz najlepszy towarzysz na upały. 

Grüner Veltliner Belle Naturelle 2017 - wino delikatnie pomarańczowe; gruner w tym wypadku zaliczył kilkudniowy skin contact. Dodaje to winu dużo pikantności. U nas wypada super z Mixto od Ceviche Baru, czyli ceviche w delikatnym sosie ze sporą ilością pieprzu.

Riesling Ried Loiserberg 2017 Erste Lage - wino, które wyskakuje z kieliszka! Jest tak intensywne, pachnie tropikalnymi owocami i powoduje uśmiech na ustach. Z drugiej strony ma mineralną świeżość, która sprawia, że chcesz wziąć kolejny łyk. Ligę wyżej niż dwa pierwsze wina, ale warte ceny.

Riesling Ried Heiligenstein 2008 - legendarne miejsce dla rieslinga w Austrii. Jeśli podążacie do źródła za rzeczami, które lubicie, to wino jest dla Was lekturą obowiązkową. Dojrzałe, ziołowe i mineralne, a że swoje lata ma, rozwija też zaskakujące nuty, które powinniście odkryć sami, dlatego ja już nic nie mówię... :)




Warto przeczytać:

Przewodników po szampanach napisano już setki. Spójrzmy na nie inaczej

Kiedyś wszyscy odwiedzający Szampanię chcieli zasiąść w marmurowej sali, zjeść kawior i...

Obok tego szampana ciężko przejść obojętnie. Unikalny Bollinger

  Kochamy szampany, przede wszystkim te robione z uwagą i troską o jakość owocu...

Uczta z białym winem z Bordeaux

Białe wina z Bordeaux. Często pomijane? Możliwe, ale warto wspomnieć o wyjątkowym stylu win...

Bordeaux En Primeur 2021

Jak wiecie, bardzo lubimy Bordeaux. Powtórzyliśmy kiedyś pewien cytat, że Bordeaux...

W żadnym innym wypadku nie sięgam po szampana, chyba że chce mi się pić

Lily Bollinger kiedyś próbowała opowiedzieć, w których momentach najchętniej...

Bordeaux 2020. Co słychać w naszym ulubionym regionie?

Kampania En Primeur trwa w najlepsze Część poważnych ofert już się pojawiła, na część...

Obserwuj na Instagramie: